Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

„UE musi się wycofać z części zapisów”

„Z części zapisów Unia Europejska musi się wycofać, bo nie jest to protest tylko polskich rolników, ale europejskich. Stanowiska innych rządów były podobne do stanowiska ministra Siekierskiego w Brukseli” – tak o protestach rolników mówił w Porannej rozmowie w RMF FM poseł PSL-Trzeciej Drogi, wiceminister sportu i turystyki Ireneusz Raś.

Robert Mazurek pytał swojego gościa, z jakich konkretnie zapisów dotyczących Zielonego Ładu UE powinna zrezygnować. „Przede wszystkim chodzi o biurokrację, jest kwestia ugorowania 4 proc., które stawiamy jako polska delegacja, jest stosowanie środków ochrony roślin” – mówił Ireneusz Raś.

Gość RMF FM za obecne przepisy UE o wspólnej polityce rolnej obarczył rząd PiS i nie zgodził się z sugestiami prowadzącego, że przepisy te poparli w Brukseli także europosłowie innych partii, m.in. PSL. Raś jako winnych wymienił Jarosława Kaczyńskiego i Roberta Telusa, a także komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego. „Dlaczego milczy? Powinien wziąć się do roboty i współpracować z polskim rządem” – mówił Raś.

Na sugestię, że słowo „odpolitycznienie” jest chyba najczęstszym słowem w umowie koalicyjnej i pytanie, jakie ma ono przełożenie na rzeczywistość, Raś odpowiedział: „tak się dzieje”.

Polityk nie był jednak w stanie odpowiedzieć, kto jest szefem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. „Nie wiem, pewnie osoba kompetentna” – stwierdził.

Robert Mazurek przypomniał, że nowym szefem ARiMR jest Wojciech Legawiec, który był m.in. przez wiele lat szefem sanatorium, a później dyrektorem szpitala psychiatrycznego, był także asystentem Czesława Siekierskiego, gdy ten był wiceministrem rolnictwa.

„Minister rolnictwa musi współpracować z osobami, do których ma zaufanie” – mówił Raś. „Mam pełne zaufanie do pana ministra Siekierskiego, bo to nie jest porywczy człowiek. Podjął decyzję na pewno mając na uwadze na pewno kompetencje i zaufanie” – ocenił powołanie nowego szefa ARiMR Raś.

Więcej na RMF24.pl