Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Uczniowie dostaną laptopy 1 września?

Zdjęcie ilustracyjne

Uczniowie dostaną laptopy 1 września? Cieszyński: Harmonogram pozwala na to liczyć

„Jest 14 firm, które zgłosiły się do tego przetargu. To jest pierwszy etap. Teraz zawieramy umowy ramowe” – mówił w Rozmowie z Południe w RMF FM Janusz Cieszyński o konkursie na dostarczenie laptopów dla czwartoklasistów. Cieszyński dodał, że najkorzystniejsza oferta zakłada, że za jednego laptopa trzeba zapłacić 2952 zł.  Minister ds. cyfryzacji zaznaczył, że na razie nie jest przesądzone, że właśnie ta oferta zostanie wybrana przez rząd.

Prowadzący rozmowę zaznaczył, że na największym polskim portalu aukcyjnym znalazł dokładnie taki sam laptop, jaki zaoferowano ministerstwu w cenie niższej o 50 zł. Czy rząd będzie więc przepłacać? „Akurat widziałem tę ofertę. Sprawdził pan warunki gwarancji? Czy to jest gwarancja taka, jaką my zapewniliśmy, czyli na miejscu, przez trzy lata? To będą komputery dla dzieci, dla szkół. Serwisant przyjedzie do szkoły i będzie miał obowiązek taki laptop naprawić, a jeżeli go nie naprawi, to dać sprzęt na wymianę” – zaznaczył gość RMF FM.

Cieszyński mówił, że na drugim etapie przetargu – w momencie kiedy będą podpisywane umowy wykonawcze – oferenci będą mogli jeszcze zbić cenę laptopów.

Minister dopytywany, czy na pewno 1 września uczniowie klas 4 szkół podstawowych będą mieli laptopy, odpowiedział: „Na ten moment harmonogram przetargu pozwala na to liczyć. To jest w pełni sformalizowany proces. Jeżeli będziemy znali już konkretne terminy, to niezwłoczne o tym poinformujemy opinię publiczną”.

Uczniowie z identycznymi laptopami? Niekoniecznie

Mariusz Piekarski pytał też swojego gościa o to, czy każdy uczeń w Polsce dostanie takiego samego laptopa.

„Stawiamy minimalne wymagania, czyli każda osoba będzie miała sprzęt nie gorszy niż ten określony w rozporządzeniu ministra edukacji (…). Może się okazać, że wszyscy będą mieli ten sam model, ale może się okazać, że część obszarów weźmie jeden dostawca, część inny” – zaznaczył Cieszyński.

Orzełek na każdym laptopie. „Wygląda bardzo estetycznie”

W Rozmowie w południe w RMF FM Mariusz Piekarski poruszył też temat grawerowania laptopów dla uczniów. Na każdym urządzeniu ma się znaleźć orzełek. Minister nie potrafił wskazać, kto dokładnie zajmie się grawerunkiem. „To dostawca ma ten sprzęt dostarczyć i on musi spełniać wszystkie nasze wymaganie łącznie z grawerunkiem, który będzie formą oznakowania tego sprzętu (…). My pokazujemy wzór i według tego wzoru dostawca musi zapewnić grawerunek” – podkreślił.

Cieszyński zdradził, że widział,  jak będzie wyglądał grawerunek na laptopach. „Wygląda bardzo estetycznie. Myślę, że to dobry pomysł. Takie sprzętu, który jest oznakowany, nikt uczciwy do skupu nie przyjmie”- mówił. Dopytywany czy naprawdę sądzi, że grawerunek uchroni sprzęt przed kradzieżą, odpowiedział: „Uważam, że osoby, osoby, które ten sprzęt dla dzieci dostaną, będą chciały, żeby korzystały z niego ich dzieci. Po drugie uważam, że to oznakowanie sprawi, że jakikolwiek czarny rynek takiego sprzętu będzie mocno ograniczony” – wskazał.

Więcej na RMF24.pl.