Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Student płaci za OC 4-krotnie więcej niż emeryt i jeździ prawie 20-letnim BMW

Zdjęcie ilustracyjne

Emeryt posiadający wypracowane przez lata zniżki za bezszkodową jazdę, może kupić polisę OC za niecałe 500 zł. Tymczasem młody i niedoświadczony za kierownicą student, za obowiązkowe ubezpieczenie auta musi zapłacić nawet 4-krotnie więcej. Nie tylko wiek wpływa na tę różnicę – młodsi jeżdżą znacznie starszymi pojazdami słynącymi z większej mocy silnika.

Okazuje się, że w I półroczu 2021 roku osoby w wieku 19 lat zgłaszały najczęściej do ubezpieczenia model BMW seria 3, natomiast kierowcy 64-letni deklarowali, że posiadają Opla Astrę. Starsi kierowcy posiadali równocześnie młodsze o 5 lat pojazdy. Co ciekawe, pomimo niewielkiego stażu za kierownicą, 2% wszystkich 19-letnich kierowców zdążyło już spowodować szkodę. Natomiast wśród 64-latków do co najmniej jednej szkody w swojej historii ubezpieczenia przyznało się 27% właścicieli pojazdów.

– W ocenie ubezpieczycieli młode i niedoświadczone za kierownicą osoby, są o wiele bardziej skłonne do ryzykownych zachowań na drodze. W związku z tym mogą powodować więcej szkód, co oznacza dla nich droższe ubezpieczenie auta. Natomiast doświadczeni właściciele pojazdów, latami wypracowujący zniżki za bezszkodową jazdę i mogą przez to liczyć na niższe składki OC. Najskuteczniejszym sposobem, aby uniknąć przepłacenia za polisę, jest porównanie ofert – komentuje Kamil Sztandera, ekspert rankomat.pl.

Niestety dla młodych kierowców, takie działanie towarzystw ubezpieczeniowych uzasadniają policyjne statystyki. W 2020 r. wskaźnik liczby wypadków drogowych na 10 tys. populacji wśród osób w przedziale wiekowym 18-24 lata wyniósł 13,82; a powyżej 60 roku życia jedynie 3,55.

(ip)