Zadaniem funkcjonariuszy wchodzących w skład grupy „SPEED”, jest ujawnianie agresywnie i niebezpiecznie jeżdżących kierowców, zwłaszcza tych, którzy nadmiernie przekraczają prędkość. Przekonali się o tym dwaj motocykliści i kierowca citroena.

Brawura, przecenianie własnych możliwości w połączeniu z nadmierną prędkością, niejednokrotnie prowadzą do tych najtragiczniejszych w skutkach zdarzeń drogowych. Aby przeciwdziałać tym niebezpiecznym zachowaniom, od połowy lipca działa nieetatowy zespół „SPEED”.  W jego skład wchodzą między innymi policjanci ruchu drogowego z komendy wojewódzkiej oraz komend miejskich i powiatowych.

W połowie sierpnia, policjanci ruchu drogowego z komendy wojewódzkiej, podczas patrolowania drogi krajowej nr 97, zwrócili uwagę na kierowcę citroena. W terenie, gdzie obowiązywało ograniczenie do 100 km/h, kierujący jechał z prędkością 165 km/h. Podczas sprawdzania stanu trzeźwości okazało się, że 25-letni mieszkaniec powiatu stalowowolskiego jest nietrzeźwy. Policyjny alkomat wskazał blisko promil alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy, odpowie także za jazdę w stanie nietrzeźwości.

Dwa dni później wideorejestrator policyjnego bmw, na ul. Krakowskiej w Rzeszowie, zarejestrował dwóch motocyklistów, którzy na drodze krajowej nr 94, przekroczyli prędkość o 52 km/h. Jechali z prędkością 122 km/h, w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. W trakcie kontroli okazało się, że jeden z mężczyzn, 25-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, nie dość, że jechał z niedozwoloną prędkością, to jeszcze nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem. Drugi z nich, 27-latek za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem i punktami karnymi. Obaj mężczyźni stracili swoje prawa jazdy – informuje podkarpacka Policja.

źródło: policja.pl