Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Przewodnicząca klubu Lewicy: Nie dopuścimy do sytuacji, w której Polaków nie będzie stać na żywność czy ogrzanie domu

Żukowska: Nie dopuścimy do sytuacji, w której Polaków nie będzie stać na żywność czy ogrzanie domu

W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Anna Maria Żukowska zapewniła, iż rząd nie dopuści do tego, by Polaków nie było stać na zakup żywności czy ogrzanie domu. „To są jakieś apokaliptyczne wizje rozsiewane przez Prawo i Sprawiedliwość, które samo wprowadziło te programy i miało w planie je skończyć do końca zeszłego roku, ale przerzuciło to na nowy rząd, żeby to nowy rząd musiał zjeść tę żabę” – oceniła posłanka.

Przewodnicząca klubu Lewicy broniła też rozwiązań Zielonego Ładu, choć – jak zaznaczyła – instytucje UE nie uniknęły błędów przy ich wdrażaniu. „Te założenia trzeba realizować wspólnie ze społeczeństwem, a nie mu je narzucać” – przekonywała Żukowska. Według niej, w tej sprawie zawiodła między innymi Komisja Europejska. „Nie dziwię się tym protestom” – dodała.

Polityczka broniła przy tym swego kolegi, współprzewodniczącego Nowej Lewicy, europosła Roberta Biedronia, który wyraził niedawno na antenie RMF FM pogląd, iż „populiści, którzy krytykują Zielony Ład, to pożyteczni idioci Putina”.

Żukowska przekonywała, że wypowiedź ta nie odnosiła się do protestujących rolników, tylko polityków Konfederacji, którzy – według niej – wykorzystują niezadowolenie ze wdrażania rozwiązań Zielonego Ładu. Zapowiedziała jednocześnie, iż porozmawia z Biedroniem na temat jego słów.

W rozmowie padło też pytanie o przywrócenie handlu w niedzielę, za czym opowiada się między innymi Polska 2050. Anna Maria Żukowska przyznała, iż nie tęskni za tym, by robić zakupy w ostatni dzień tygodnia. Zadeklarowała jednocześnie otwartość na dyskusję w tej sprawie.

„Jeżeli to będzie projekt rządowy i będą w nim założenia, które między innymi postulowało OPZZ, czyli minimum 250 procent pensji za pracę w niedzielę oraz gwarantowane dwie wolne niedziele w miesiącu, to pewnie jako klub będziemy wspólnie podejmować tę decyzję” – powiedziała Żukowska

Cała rozmowa na RMF24.pl