Droga do kapłaństwa nie była dla Popiełuszki łatwa. W 1966 roku został wcielony do wojska, gdzie przeszedł zasadniczą służbę w jednostce dla kleryków w Bartoszycach. To doświadczenie było próbą jego wiary i postawy moralnej, jako że władze komunistyczne stosowały wcielanie kleryków jako formę represji i próbę zniechęcenia ich do dalszego dążenia do kapłaństwa. Po powrocie z wojska, Popiełuszko zmagał się z problemami zdrowotnymi, które towarzyszyły mu przez resztę życia.
Święcenia kapłańskie przyjął 28 maja 1972 roku z rąk kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jego prymicje obchodził pod hasłem „Posyła mnie Bóg, abym głosił Ewangelię i leczył rany zbolałych serc”, co stało się mottem jego późniejszej posługi.
Jako kapłan, Popiełuszko służył w kilku parafiach, wykazując szczególne zainteresowanie pracą z dziećmi i młodzieżą. Po krótkim okresie pracy w Duszpasterstwie Akademickim Św. Anny, został mianowany duszpasterzem średniego personelu medycznego i kapelanem Domu Zasłużonego Pracownika Służby Zdrowia.
Jednak przełomowym momentem w jego życiu był sierpień 1980 roku, kiedy to zaangażował się w działalność Solidarności, stając się duchowym opiekunem hutników i ludzi pracy. Jego Msze za Ojczyznę stały się symbolem oporu przeciwko komunistycznemu reżimowi, przyciągając tysiące wiernych oraz uwagę władz, co skutkowało represjami i próbami zastraszenia.
Popiełuszko nie ugiął się pod presją, kontynuując swoją misję aż do tragicznych wydarzeń października 1984 roku, kiedy to został brutalnie zamordowany przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa. Jego śmierć wstrząsnęła Polską i światem, stając się jednym z przełomowych momentów w walce o wolność i godność człowieka.
Życie i śmierć ks. Jerzego Popiełuszki stały się niezatartym symbolem nadziei, odwagi i niezłomności w obronie prawdy i wiary. Jego dziedzictwo jest trwałym przesłaniem o sile ducha, miłości do Boga i Ojczyzny, przypominając o wartościach, które są fundamentem wolnego i sprawiedliwego społeczeństwa.