Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Pakt senacki 2023. „Porozumienie krokiem do przodu. Nie będzie bratobójczej walki”

Zdjęcie ilustracyjne

„Nie będzie bratobójczej walki, więc można powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem, że większość senacka z tej kadencji będzie powtórzona w przyszłej kadencji” – tak o tzw. pakcie senackim mówił w Rozmowie w południe w RMF FM sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński. Gość Rocha Kowalskiego skomentował też dzisiejszy wyrok w sprawie kolizji z udziałem Beaty Szydło.

Sąd Okręgowy w Krakowie częściowo utrzymał wyrok sądu pierwszej instancji w procesie odwoławczym ws. wypadku z udziałem Beaty Szydło. Kierowca seicento Sebastian Kościelnik, który zderzył się z rządową limuzyną, został uznany za winnego nieumyślnego spowodowania wypadku, ale nie poniesie kary. „Dla mnie jest to dziwny wyrok, bo trochę wygląda na to, że sąd starał się stanąć pośrodku pomiędzy panem Sebastianem a ówczesnym BOR-em. Jeżeli rzeczywiście kolumna jechała bez sygnałów dźwiękowych, a to przecież znajduje się w wyroku, to jest dla mnie oczywiste, że ten wyrok powinien być uniewinniający dla pana Sebastiana. Po tym wyroku była premier Szydło i wicepremier Błaszczak dziś publicznie powinni przeprosić pana Sebastiana za te oszczerstwa, za te kłamstwa, które mówili” – powiedział Kierwiński.

„W tej sprawie mieliśmy do czynienia z takimi zbiegami okoliczności, które każą stawiać pytania, czy w Polsce jest jeszcze prokuratura. Czy nie mamy przypadkiem do czynienia z armią Ziobry? Nie uwierzę, chyba nikt nie uwierzy w to, że nagle płyta z koronnymi dowodami w tej sprawie uległa zniszczeniu” – mówił gość RMF FM.

Kierwiński był też pytany o pakt senacki. „Cztery największe partie opozycyjne, czyli Platforma, PSL, Polska 2050 i Lewica podpiszą jutro porozumienie ramowe, dotyczące wspólnego startu w wyborach senackich. To porozumienie jest wielkim krokiem do przodu. Nie będzie bratobójczej walki, więc można powiedzieć z dużym prawdopodobieństwem, że większość senacka z tej kadencji będzie powtórzona w przyszłej kadencji, choć to oczywiście zdecydują wyborcy” – powiedział polityk.

Na czym będzie się opierał podział okręgów w ramach paktu senackiego? „Algorytm będzie wynikał z dwóch, a właściwie trzech kwestii: sondaże, badania w okręgach, gdzie jakiekolwiek wątpliwości się pojawią i wreszcie trzecia sprawa, nie bez znaczenia, czyli szanowanie pierwszeństwa aktualnych senatorów aktualnego paktu senackiego do startu w ich okręgach wyborczych, jeżeli oni podtrzymają chęć takiego startu, a partie, które ich rekomendowały cztery lata temu, tą rekomendację podtrzymają” – wyjaśnił Kierwiński.

„W tej sprawie pierwszorzędne jest to, aby stworzyć mechanizm wygrania w Senacie. Jeżeli kością niezgody ma być jakiś okręg wyborczy, gdzie więcej niż jedna partia polityczna będzie aspirować do tego, żeby wystawić tam kandydata, naprawdę się porozumiemy, jest to elementarne zaufanie” – zaznaczył.

„Jestem głęboko przekonany, że osoby, które przez całą tę kadencję przetrwały w ramach porozumienia senackiego, były lojalnymi partnerami w porozumieniu senackim, muszą mieć gwarancje tego, że do parlamentu wystartują” – mówił Kierwiński o aktualnych senatorach.

Więcej na RMF24.pl.