Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Oszukiwał przy wynajmie mieszkania. Od 31-latki pobrał 900 zł kaucji

Wrzesień to okres, kiedy wiele osób szuka mieszkania na wynajem, jest to związane m.in. z podejmowaniem pracy, czy też studiowaniem. W tym okresie szczególnie należy być czujnym, ponieważ nieuczciwych ofert nie brakuje. Przestrogą niech będzie zdarzenie, do którego doszło w Stalowej Woli.

Policjanci ze Stalowej Woli zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który w Internecie zamieścił ogłoszenie o możliwości wynajęcia mieszkania, którego nie był właścicielem. Mężczyzna oszukał w ten sposób 31-letnią mieszkankę Stalowej Woli pobierając od niej kaucję w wysokości 900 zł. Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do 8 lat.

Do stalowowolskiej komendy policji zgłosiła się 31-letnia kobieta, która poinformowała policjantów, że została oszukana przy wynajmie mieszkania. Kobieta zrelacjonowała policjantom, że pewien mężczyzna w Internecie zamieścił ogłoszenie o wynajęciu mieszkania w Stalowej Woli przy ulicy Narutowicza. Kobieta skontaktowała się z mężczyzną i wpłaciła kaucję w wysokości 900 złotych.

Odzyskane pieniądze

Po wpłaceniu pieniędzy nabrała jednak podejrzeń i poinformowała o nich policjantów. Sprawą natychmiast zajęli się funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Policjanci pojechali do mieszkania, które miało być wynajęte i zastali tam 30-letniego mieszkańca powiatu stalowowolskiego. Mężczyzna sam wynajmował to mieszkanie i nie miał prawa wynająć go innym osobom.

Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę w policyjnym areszcie. Odzyskali też wpłacone przez 31-letnią kobietę pieniądze. 30-latek usłyszał zarzut oszustwa przez wprowadzenie w błąd mieszkanki Stalowej Woli co do możliwości wynajęcia mieszkania, którego nie był właścicielem.

Mężczyzna został doprowadzony do stalowowolskiej prokuratury, która zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru i zakazu opuszczania kraju. Policjanci sprawdzają teraz, czy 30-latek nie oszukał w ten sposób innych osób.

Źródło: policja.pl