Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Osobne listy KO i Lewicy w wyborach samorządowych. „Poradzimy sobie”

Osobne listy KO i Lewicy w wyborach samorządowych. „Poradzimy sobie”

Premier Donald Tusk poinformował we wtorek, że Koalicja Obywatelska zamierza wystartować samodzielnie w wyborach samorządowych, chociaż wcześniej pojawiały się deklaracje o woli rozmów o wspólnym komitecie wyborczym m.in. z Lewicą. Jak do sprawy odnosi się Krzysztof Kukucki?

„Poradzimy sobie, tak jak sobie poradziliśmy w wyborach parlamentarnych. Przypomnę, że przez wiele miesięcy trwała dyskusja na temat wspólnej listy. Każdy poszedł na swoje i myślę, że stało się całkiem dobrze dla Polski” – stwierdził senator Lewicy.

Rozgoryczenia decyzją szefa PO nie krył w środę na antenie Radia RMF24 europoseł Robert Biedroń. Robert Mazurek zauważył, że ciężko będzie pokonać Prawo i Sprawiedliwość w wyborach samorządowych. „Pewnie będzie ciężej, ale damy sobie radę. Wybory samorządowe to są trochę inne wybory” – dodał.

Polityk Lewicy potwierdził, że jego ugrupowanie wystawi kandydatów na prezydentów dużych miast. „Wybory samorządowe to są jednak wybory na człowieka, tzn. tam się wybiera konkretnych ludzi. Etykietki partyjne mają dużo mniejszą siłę, niż w wyborach parlamentarnych” –  zauważył.

Na uwagę, że w wyborach samorządowych przed sześcioma laty Lewica uzyskała niespełna 7 proc. poparcia, Krzysztof Kukucki odparł, że jego ugrupowanie nie było wtedy formacją parlamentarną. „To były czarne czasy polskiej demokracji, kiedy Lewica była poza parlamentem” – stwierdził.

Senator Lewicy nie chciał ujawnić, kto będzie kandydatem na prezydenta Warszawy.

Więcej na RMF24.pl.