Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Tylko na Wakacje.pl

Kukiz: PiS przegrał ze względu na pychę, butę, lekceważenie

Kukiz: PiS przegrał ze względu na pychę, butę, lekceważenie

„Prawica powinna iść bardzo szeroko, nie może być skupiona wokół zakonu PC (…) powinna zwrócić uwagę na młode pokolenie, zwrócić większą uwagę na kobiety” – mówił Paweł Kukiz w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM. A na uwagę, że  w sprawie praw kobiet PiS i Trybunał Konstytucyjny zaostrzyły prawo aborcyjne, powiedział: „To jest pytanie do PiS-u, nie do mnie, ja nie głosowałem za zaostrzaniem prawa aborcyjnego, uważam, że kompromis aborcyjny był jak na obecne czasy idealnym rozwiązaniem”.

Zdaniem Kukiza przemówienia Jarosława Kaczyńskiego z ostatnich dni nie przysporzą PiS-owi poparcia. „Słuchałem przemówienia Kaczyńskiego, i o ile się w ogromnej mierze zgadzam z diagnozą całej sytuacji, z treścią tego przemówienia, no to forma była już dla mnie w pewnych momentach zbyt radykalna, taka korwinowa (…) za radykalna. Nie pozyska się elektoratu obrażając elektorat drugiej strony” – powiedział.

„PiS przegrał przede wszystkim ze względu na pychę, butę, pewność siebie, lekceważenie (…) PiS przegrał m.in. dlatego, że w 2019 robił wszystko, by zdemontować na amen, rozwalić Kukiz15, gdzie dominował światopogląd konserwatywno-liberalny. Było wiele powodów (porażki PiS – red.) to był Trybunał Konstytucyjny i wyrok w sprawie aborcji, to była składka zdrowotna dla przedsiębiorców” – wyliczał gość Porannej rozmowy w RMF FM.

On sam nie uważa się za przegranego. „Przegrałbym wchodząc (do klubu PiS – red.), poddając się dyscyplinie partyjnej i podnosząc łapy tak, jak mi każą pryncypałowie” – powiedział Kukiz.

Gdy Robert Mazurek przypomniał, że Kukiz w czerwcu skończył 60 lat i nie zrobił – tak, jak Kazik czy Muniek – żadnej wielkiej imprezy ani pożegnalnego koncertu, poseł, dawny muzyk odpowiedział: „Dlaczego pożegnalny? Kto powiedział, że ja za 4 lata (po kadencji Sejmu – red.) nie będę sobie śpiewał, nie będę grał piosenek. Będę grał, i tyle. Może będę, może nie będę. Nie mam pojęcia”.

Cała rozmowa na RMF24.pl.