Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Ksiądz: Władze kościelne prosiły posłów PiS, by głosowali przeciwko mnie

Zdjęcie ilustracyjne

„Nie jest tajemnicą, że – nazwijmy to tak najdelikatniej – władze kościelne prosiły posłów PiS o to, żeby głosować przeciwko mojej kandydaturze (do państwowej komisji ds. pedofilii – red.)” – stwierdził gość Porannej rozmowy w RMF FM ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

„Sygnał wyszedł z Krakowa” – dodał. „Lepszego przykład niż przykład krakowski, zblatowania władz kościelnych z władzami PiS, co widać na każdym kroku, to nie wiem, czy jest potrzebny bardziej jaskrawy przykład” – ocenił. Duchowny powiedział, że „władze kościelne wykorzystują powiązania z władzami państwowymi, żeby zablokować pewne rzeczy”. W jego ocenie utrudnia to rozliczanie grzechów Kościoła, takich jak pedofilia i współpraca z aparatem bezpieczeństwa PRL.

Ks. Isakowicz-Zaleski mówił o ofiarach molestowania seksualnego przez duchownych. „To jest duża grupa. Czasami jestem bezradny, bo nie za bardzo wiem, jak mogę im pomóc” – stwierdził. „Będą pozwy” – zadeklarował, choć według niego „najbardziej dramatyczna jest sytuacja duchowa” ofiar.

„Są to ludzie na ogół bardzo głęboko wierzący, wywodzący się ze środowisk religijnych, którzy zostali skrzywdzeni dwukrotnie. Raz, że sprawca tak działał, (…) natomiast również spotykali się również z murem niechęci. Odsyłano ich od Annasza do Kajfasza, dostają pisma od władz kościelnych, z których nic nie wynika” – powiedział. Jak ocenił gość RMF FM, liczba tych spraw „jest ogromna”.

materiał RMF24.pl