Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Kiedy szczyt inflacji? Ekonomista mówi wprost

Zdjęcie ilustracyjne

Borowski: Szczyt inflacji w grudniu. Stopy procentowe w górę

„Spodziewamy się, że inflacja dalej będzie rosła, osiągając szczyt w grudniu na poziomie 18,4 proc. Potem będziemy mieli stopniowy spadek w kolejnych kwartałach” – mówił Jakub Borowski w internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM. „Inflacja w przyszłym roku wyniesie 10 proc. i to przy założeniu, że tarcza antyinflacyjna zostanie utrzymana na cały rok. Jeżeli w 2024 r. ta tarcza zostanie stopniowo zniesiona, to mamy dodatkowy element oddziałujący w kierunku wyższych cen. Dopiero rok 2025 r. jawi nam się jako ten pierwszy, w którym możemy osiągnąć cel inflacyjny 2,5 proc.” – prognozuje ekonomista

Borowski przewiduje też, że ostatnia decyzja RPP o niepodnoszeniu stóp procentowych to jedynie oddech przed kolejną podwyżką. „Spodziewam się jeszcze wzrostu stóp o 50 pb. do 7,25 proc. w najbliższych miesiącach. Wydaje mi się, że sytuacja, w której ta inflacja dalej rośnie i dalej rosną główne składowe tej inflacji, w szczególności inflacja bazowa, wymaga reakcji banku centralnego” – mówił wykładowca SGH.

Ekonomista ma złe wieści także dla tych, którzy planują w najbliższym czasie wyjazdy zagraniczne. Z powodu wojny na Ukrainie złoty nadal będzie słaby. „Co do zasady oczekuję, że kurs złotego pozostanie niski w najbliższych miesiącach, bo nie zanosi się na to, żeby sytuacja w Ukrainie mogła szybko deeskalować” – wieszczył Borowski.

Cała rozmowa na RMF24.pl