„Tym razem nie będzie to możliwe” – powiedział premier Mateusz Morawiecki odnosząc się do ujawnionej przez RMF FM w zeszłym tygodniu oferty Komisji Europejskiej, żeby zatwierdzić polski KPO przy okazji pobytu 9 kwietnia szefowej KE Ursuli von der Leyen w Warszawie na konferencji darczyńców dla uchodźców z Ukrainy.

Premier wyjaśnił, że „teraz nie ma szans, bo nie doszliśmy do porozumienia”.

Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, strona polska zaczęła wysuwać nierealistyczne żądania. KE była natomiast gotowa zaakceptować polski KPO nie czekając nawet na przegłosowanie w Sejmie nowej ustawy likwidującej Izbę Dyscyplinarną. Były już uzgodnione tzw. kamienienie milowe, czyli wpisane do tekstu KPO warunki wypłaty pierwszej transzy.

„Polskie władze zażądały jednak, żeby KE odstąpiła od ściągania kar” – usłyszała dziennikarka RMF FM. Chodzi o karę 1 mln euro dziennie nałożone przez TSUE na wniosek KE za niewykonanie lipcowego orzeczenia w sprawie likwidacji Izby Dyscyplinarnej. Ten warunek był jednak niemożliwy do spełnienia przez KE ze względów prawnych i traktatowych.

Więcej na ten temat na www.rmf24.pl