Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Dlaczego PiS przegrało wybory? „Zawiodła komunikacja”

Dlaczego PiS przegrało wybory? Jabłoński: Zawiodła komunikacja

W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM padło pytanie między innymi o przyczyny porażki wyborczej Prawa i Sprawiedliwości. Paweł Jabłoński przekonywał, że to zawsze jest pewien proces. „Mamy szereg przyczyn, które mogły się na to złożyć” – dodał.

Według niego, w „w ogromnym stopniu” o przegranej zdecydowała „zła komunikacja, błędy w komunikacji”. „Mamy obiektywne dane o tym jak państwo funkcjonuje w tym niezwykle trudnym czasie, zwłaszcza ostatnich trzech lat – od pandemii, przez kryzys gospodarczy i wojnę. Naprawdę bardzo bym chciał zobaczyć jak poradziłby sobie w tej sytuacji inny rząd, który wychodziłby z innych założeń, bardziej liberalnych, żeby np. nie ruszać z programem tarcz osłonowych” – powiedział poseł PiS.

Jak podkreślał, rząd PiS robił „to, co było możliwe”. „Możliwe, iż popełniliśmy błędy, nie twierdzę, że nie, ale robiliśmy to, co było możliwe i w tej sytuacji, w której jesteśmy, Polska naprawdę radzi sobie całkiem nieźle. Zostaliśmy źle ocenieni przez wyborców – tą część, która na nas nie zagłosowała. I tak zajęliśmy pierwsze miejsce, więc ten wynik nie jest tragedią. Jest na pewno porażka w tym sensie, że nie mamy samodzielnej większości” – zaznaczył Jabłoński. „Trzeba będzie wyciągnąć z tego wnioski, które doprowadzą do tego, że my te błędy naprawimy i będziemy ponownie w stanie realizować swój program” – dodał.

Jabłoński: Nie wykluczam, że poprzemy podniesienie kwoty wolnej

Polityk Prawa i Sprawiedliwości krytykował też nową sejmową większość, przede wszystkim Platformę Obywatelską za to, że według niego wycofuje się ze swych obietnic wyborczych. „Będziemy alternatywą dla rządów, które zapowiadają dzisiaj wycofywanie się krok po kroku z tego, co obiecywali” – powiedział Jabłoński.

Chodzi między innymi – dodał – o zapowiedź podniesienia do 60 tysięcy kwoty wolnej od podatku. „Myślę, że my też ten projekt poprzemy, nie będziemy Platformie przeszkadzać w realizacji jej obietnic” – zadeklarował polityk PiS.

Jabłoński: Sikorski, podobnie jak Tusk, realizował interesy Niemiec

Robert Mazurek zapytał też o zmiany w polskiej polityce zagranicznej, za którą ponownie odpowiadać ma Radosław Sikorski, szef MSZ w latach 2007-2014. „Nie mam dobrych przeczuć jeśli chodzi o kierunki polityki zagranicznej, dlatego że pamiętam jak ona wyglądała kiedy Sikorski wcześniej był ministrem (…). I Sikorski i Tusk wtedy liczyli na to, że otrzymają jakieś stanowiska w organizacjach międzynarodowych. Tuskowi się udało, Sikorskiemu nie. Oni uważali, że jeśli będą realizować taką politykę, która będzie zbieżna z interesem Niemiec, to Niemcy ich poprą na te stanowiska, a to oznaczało wówczas zbliżenie z Rosją” – wskazał Jabłoński.

Wyraził obawę, iż nowy rząd Tuska może znów chcieć sprzyjać Rosji. „Mamy w tej chwili takie dążenia w polityce europejskiej w wielu państwach – tych, które jeszcze przed 2022 rokiem bardzo mocno chciały z Rosją współpracować, że dzisiaj wobec tego, że ta wojna trochę utknęła w martwym punkcie, tzn. Rosja pewne terytoria zdobyła, Ukraina nie jest w stanie tego odbić, że jednak się trzeba będzie jakoś z Rosją porozumieć. I to jest potężne zagrożenie, to jest największe zagrożenie dzisiaj dla nas, jeśli rząd Polski się do tego przyłączy i będzie znowu żyrował te fatalne rozwiązania typu Mińsk II, Mińsk III” – przekonywał Jabłoński.

Więcej na RMF24.pl