Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Awaryjne zatrzymanie dwóch składów kolejowych. Co się stało?

Fot. policja.pl

Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu pracowali wczoraj na miejscu zdarzenia w rejonie stacji kolejowej w Muninie, gdzie awaryjnie zostały zatrzymane dwa składy kolejowe. Ustalono, że maszynista pociągu osobowego relacji Przemyśl – Szczecin użył funkcji „radio-stop” aby uniknąć kolizji z pociągiem sieciowym.

Wczoraj, po godz. 9 policjanci jarosławskiej jednostki zostali skierowani w rejon stacji kolejowej w Muninie, gdzie według zgłoszenia zostały zatrzymane awaryjnie dwa składy kolejowe. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierujący pociągiem sieciowym podczas jazdy torem w kierunku Przemyśla, nie dostosował się do sygnału semafora zakazującego jazdy torem, którym się poruszał.

Maszynista pociągu osobowego relacji Przemyśl – Szczecin, jadący z naprzeciwka uznał, że jest to realna sytuacja narażająca na kolizję pociągów poprzez najechanie pociągu sieciowego na tył pociągu osobowego. Maszynista użył przycisku „radio-stop” zatrzymując tym samym pociąg oraz inne nadające na tym samym kanale radiowym składy kolejowe.

W wyniku tego zdarzenia nie doszło do kolizji, nikt też nie doznał obrażeń. Badanie stanu trzeźwości wykazało, ze maszyniści byli trzeźwi. Policjanci na miejscu przeprowadzili oględziny i przesłuchali świadków.

źródło: policja.pl