RZESZÓW. Dzisiejsza konferencja prasowa podkarpackich struktur PSL została poświęcona problemom energetycznym w Polsce. Omówione zostały podwyżki cen dla przedsiębiorców i samorządów.
W konferencji wzięli udział: Adam Dziedzic szef podkarpackich ludowców, wójt gminy Świlcza, Ewa Gołębiowska burmistrz Pilzna oraz Jan Tarapata przewodniczący klubu PSL w sejmiku podkarpackim.
Jak pisaliśmy na rzeszowskieinfo.pl kilkanaście dni temu, w listopadzie 2021 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku wzrosły w porównaniu do listopada 2020 r. o 7,7% (wskaźnik cen 107,7), a w stosunku do października 2021 r. wzrosły o 1,0% (wskaźnik cen 101,0). Wzrost cen dotyczy nie tylko żywności, a także cen energii.
Pan płaci, Pani płaci
Słynna scena z filmu „Rejs” z 1970 roku w reżyserii Marka Piwowskiego prezentuje następujące słowa, które są wypowiadane przez jednego z bohaterów.
„No i panie, kto za to płaci? Pan płaci, pani płaci, my płacimy. To są nasze pieniądze proszę pana. Społeczeństwo”.
Podwyżki cen dla samorządów i przedsiębiorstw w sposób oczywisty uderzają w mieszkańców i konsumentów. Im wyższy koszt wyprodukowania konkretnego wyrobu np. chleba, tym bardziej jego cena rośnie.
Prezes PSL na Podkarpaciu zaprezentował „modelowy mechanizm dojenia przedsiębiorców w ramach dobrej zmiany”. Przedstawił kroplówkę. – W próbówce widzą Państwa jak kapie sobie po troszeczku pomoc rządowa. Kap, kap, kap – dla samorządów i przedsiębiorców – mówił Dziedzic.
Z kolei widoczny na konferencji rezerwuar oznaczał m.in. gospodarkę, kapitał i potencjał.
– Do tego podłączone są energia elektryczna, paliwa, gaz, podatki. Pytanie co jeszcze? Rządzący mają mechanizm pomocy rządowej, ręczne sterowanie. Kapią swoją pomoc (naciskają rezerwuar) i doją wszystkich, ile tylko wejdzie. Leje się krew z polskich samorządów, przedsiębiorców. Wzywamy do opamiętania – powiedział na koniec lider PSL w województwie.