RZESZÓW. W minioną sobotę do policyjnego aresztu trafił 19-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Podczas kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a w swoim samochodzie przewozi narkotyki. Teraz za oba przestępstwa odpowie przed sądem.

W sobotę przed godz. 8, w Medyni Głogowskiej (powiat łańcucki), funkcjonariusze ruchu drogowego zwrócili uwagę na samochód marki Seat. Kierujący pojazdem na widok radiowozu gwałtownie zahamował, a następnie zjechał w polną drogę. Funkcjonariusze policji zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą znajdował się 19-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, który swoje zachowanie tłumaczył brakiem prawa jazdy.

Jednak policjanci szybko ustali, że nie jest to jego jedyne przewinienie. Mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia wszystkich pojazdów mechanicznych, dodatkowo jego pojazd był niesprawny technicznie. W toku dalszych czynności funkcjonariusze ujawnili schowane w samochodzie 23 woreczki z białą substancją. Użyty tester na obecność substancji narkotycznej wykazał, że zabezpieczonym proszkiem jest amfetamina.

19-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Jego samochód został zabezpieczony. Mężczyzna usłyszał już zarzuty i przyznał się do winy. Teraz odpowie za posiadanie środków odurzający i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów.

Źródło: Policja