Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Kmieciak o Hornej-Cieślak: Ma w sobie bunt, który zmienia rzeczywistość

Kmieciak o Hornej-Cieślak: Ma w sobie bunt, który zmienia rzeczywistość

W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM prof. Błażej Kmieciak chwalił zarówno kompetencje, jak i zaangażowanie nowo wybranej Rzeczniczki Praw Dziecka. „Uważam, że Monika Horna-Cieślak jest tą osobą, która ma w sobie niesamowity idealizm, nie rozumiany przeze mnie jako wada, wręcz przeciwnie – jako bardzo pozytywna cecha. I dodam jeszcze ten element buntu – takiego, który zmienia rzeczywistość” – podkreślił b. szef komisji ds. pedofilii.

Jak dodał, mecenas Horna-Cieślak potrafi słuchać najmłodszych. „Rozmawiałem bardzo długo z panią przyszłą Rzecznik Praw Dziecka na temat choćby praw małoletnich pacjentów. Ma bardzo ciekawe podejście, bardzo mądre” – powiedział prof. Kmieciak.

Zwrócił przy tym uwagę, że wielu dorosłych, także terapeutów, nie umie słuchać swych podopiecznych. „Moja znajoma pedagog powiedziała mi ostatnio, że pracowała w telefonie zaufania i mówiła, iż jedną z takich głównych skarg młodzieży np. w oddziałach psychiatrii dziecięco-młodzieżowej było to, że (młodzi ludzie) nie mieli prawa powiedzieć ‚nie’. Nikt ich nie słuchał. I to jest dzisiaj nasz problem – my, jako dorośli zapomnieliśmy, jak to jest być dzieckiem” – przekonywał prof. Kmieciak.

Prof. Kmieciak: Lęk przed homoseksualizmem czy transpłciowością bierze się z niewiedzy

Tomasz Terlikowski pytał też swego dzisiejszego gościa o obawy części, zwłaszcza konserwatywnych Polek i Polaków, którzy obawiają się poglądów nowej Rzeczniczki Praw Dziecka (RPD), deklarującej m.in. wsparcie dla młodzieży LGBT. „Ale czy ta część społeczeństwa miała sytuację np. taką, że do domu konserwatywnego przychodzi nagle dziewczynka i mówi: ‚kocham moją koleżankę z klasy’? I czy ktoś się zastanowił tak naprawdę, jak zareaguje – walnie dziesięcioma czy pięcioma kazaniami?” – pytał były szef komisji ds. pedofilii.

Powtórzył, że dzieci trzeba przede wszystkim słuchać. „My gadamy, gadamy, gadamy, a nie słuchamy. A młodzież naprawdę, bez względu na to, jakie nosi włosy, jakie nosi dredy, jakie nosi flagi, ma prawo do tego, żeby być wysłuchana. Kibicuję bardzo mocno pani mecenas w tym, żeby nie straciła swego idealizmu i swego buntu” – zaznaczył prof. Kmieciak.

Wyraził też nadzieję, że nowa RPD będzie wspierać dzieci z dysforią płciową. Jego zdaniem, obawy dotyczące homoseksualizmu, transseksualizmu czy niebinarności biorą się z niewiedzy. Dopytywany o istnienie ostatniego z tych zjawisk, prof. Kmieciak odparł, iż wierzy w sytuację, w której młody człowiek dorastając, nie wie, jaką ma płeć. „Jest zagubiony w swojej emocjonalnej rzeczywistości. Gdy rozmawiam z młodymi ludźmi, także z moimi nastoletnimi córkami, np. o ich koleżankach, kolegach, jestem przekonany, że dzieci czegoś takiego doświadczają” – dodał.

Przekonywał, że w takiej sytuacji dzieci trzeba wspierać. „A nie powiedzieć dziecku: ‚słuchaj, nie masz piersi, to jesteś facet’. To jest za proste” – ocenił prof. Kmieciak.

Prof. Kmieciak: Mikołaj Pawlak współpracował z komisją tylko na początku

Gospodarz rozmowy zapytał swojego gościa też o to, jak układała się współpraca komisji ds. pedofilii z dotychczasowym Rzecznikiem Praw Dziecka Mikołajem Pawlakiem. Prof. Kmieciak przyznał, iż został wybrany do składu tego gremium właśnie jako przedstawiciel RPD i – jak relacjonował – na początku miał wsparcie ze strony Mikołaja Pawlaka i jego zaplecza. „Biuro Rzecznika Praw Dziecka, wraz z panem rzecznikiem Pawlakiem, zabezpieczyło nam tak naprawdę pierwszy etap funkcjonowania i to jest fakt. Natomiast później – mam wrażenie, i o tym mówiłem publicznie – że pan Mikołaj Pawlak pomyślał, iż jestem jego pracownikiem, że powołując mnie na członka komisji, a potem, kiedy byłem jej przewodniczącym, zagubił się w ocenie mojej osoby” – stwierdził prof. Kmieciak.

Według niego, kontakt z Pawlakiem ustał w momencie, kiedy oznajmił rzecznikowi, iż jako przewodniczący komisji ds. pedofilii będzie podejmował różne decyzje, np. personalne, sam.

Współpracy – jak mówił były szef komisji – odmawiało także biuro RPD. „Myśmy skierowali sprawę do nich, publikowaliśmy materiał o tym na stronie państwowej komisji (…), prosiliśmy o interwencję w pewnej sprawie, a biuro Rzecznika Praw Dziecka powiedziało nam w piśmie, jakie otrzymałem wtedy jako przewodniczący, że nie będzie tak naprawdę odpowiadać nam, ponieważ jest niezależnym konstytucyjnym organem i przed nikim się nie musi tłumaczyć” – opowiadał prof. Kmieciak.

Prof. Kmieciak: Kościół hierarchiczny potrzebuje kolejnego wstrząsu

Na koniec rozmowy padło pytanie o współpracę z Kościołem w kwestii zwalczania pedofilii. „Ks. prof. Andrzej Kobyliński – świetny etyk i filozof – twierdzi, że dopóki do kurii nie wejdą organy ścigania, to nic się nie zmieni. Tak było za granicą” – odpowiedział prof. Kmieciak.

Zwrócił on uwagę na to, że jest wiele organizacji katolickich zaangażowanych w przeciwdziałanie i ściganie tego typu przestępstw. Jak jednak dodał, potrzebny jest kolejny wstrząs, podobny do tego, który nastąpił w 2019 roku po ukazaniu się słynnego już filmu dokumentalnego braci Tomasza i Marka Sekielskich pt. „Tylko nie mów nikomu”. „Dopóki nie będzie takiego tąpnięcia, mentalność hierarchów w Polsce się nie zmieni” – powiedział były szef komisji ds. pedofilii.

Cała rozmowa na RMF24.pl