„Biedroń idzie na wojnę z Kościołem. Nie wygra jej” – to nieodosobnione opinie na temat niektórych z programowych postulatów Wiosny Roberta Biedronia. Na panelu Ariadna zapytaliśmy, co Polacy sądzą o „pakiecie społeczno-religijnym” jego partii.
Czytaj także: Lider nowej partii Robert Biedroń pochodzi z Podkarpacia. Co proponuje?
Ostatnim ugrupowaniem, które próbowało zbić kapitał polityczny na niechęci do pozycji Kościoła w Polsce, był Ruch Palikota, a następnie Twój Ruch, w który przekształciła się partia kontrowersyjnego polityka.
Sam Janusz Palikot przyznał – gdy Twój Ruch zaczęli opuszczać kolejni posłowie – że prawdopodobnie przesadził z krytyką Kościoła. Teraz do „antykościelnej rzeki” chce wejść Robert Biedroń, który swego czasu był posłem ugrupowania Palikota. Okazuje się, że przynajmniej część jego postulatów nie odstraszy wyborców, a wręcz przeciwnie – Wiosna może na nich wygrać.
Większości uczestników badania na panelu Ariadna – 55 proc. – ma pozytywne zdanie o postulowanych przez Wiosnę:
1) Likwidacji Funduszu Kościelnego
2) Usunięciu religii ze szkół
3) Opodatkowanie duchownych.
26 proc. ankietowanych nie podobają się takie rozwiązanie, a jedynie 19 proc. nie potrafiło zająć stanowiska w tej sprawie.
Wyraźnie widać różnicę w odpowiedziach udzielanych przez wyborców PiS i Platformy Obywatelskiej. Wśród pierwszych połowa ma negatywne zdanie o pomysłach lidera Wiosny, podczas gdy dobrze wyraża się o nich aż 77 proc. wyborców PO.
Potencjalnych wyborców nie odstraszy od Wiosny radykalne stanowisko w sprawie aborcji na żądanie do 12. tygodnia ciąży. Z postulatem identyfikuje się 48 proc. uczestników badania. Przeciwnego zdania jest 35 proc., a 17 proc. nie potrafiła się określić.
Podobnie, jak w przypadku rozdziału Kościoła od państwa widać, że przeciwko Wiośnie są wyborcy PiS (65 proc.), a wyborcy PO w 72 proc. są „za” postulatami Biedronia.
Robert Biedroń, który nie ukrywa, że jest homoseksualistą (był pierwszym posłem, który zdecydował się ujawnić orientację seksualną) wprowadził do programu Wiosny postulat zalegalizowania związków małżeńskich także dla osób tej samej płci.
I jeśli Biedroń wierzył, że Polacy są gotowi na przyjęcie jego propozycji, to zapewne będzie rozczarowany. Blisko połowa ankietowanych (47 proc.) ma negatywne zdanie o małżeństwach osób tej samej płci. Poparłoby je 38 proc. Niezdecydowanych jest 15 proc. badanych. I znów na „nie” są wyborcy PiS (75 proc.), a na „tak” wyborcy PO (62 proc.).
Przy okazji badania wyraźne widać, że jeśli Wiosna miałaby odebrać komuś poparcie, to będzie to Platforma Obywatelska, a nie Prawo i Sprawiedliwość.