Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Stal Rzeszów przed ogromną szansą na grę w barażach. Stawką PKO Ekstraklasa

Rzeszowscy fani piłki nożnej marzą o tym, by ich klub po latach znów zagrał na najwyższym szczeblu rozgrywek. Apetyt na PKO Ekstraklasę rośnie ze względu na niezły sezon w wykonaniu Stali Rzeszów. Jeśli w ostatniej kolejce wszystko pójdzie zgodnie z planem, ekipa Daniela Myśliwca znajdzie się w barażach.

Zdobywca Pucharu Polski w 1975 roku obecnie plasuje się na 6. miejscu Fortuna 1. Ligi, czyli na ostatniej lokacie objętej strefą barażową. Aby się tam utrzymać, Stal w ostatniej kolejce musi zainkasować komplet punktów. I taki scenariusz wydaje się dość prawdopodobny, zwłaszcza że rzeszowski klub na własnym terenie zmierzy się ze spadkowiczem, Skrą Częstochowa.

Ekipie z podkarpackiego po piętach depcze Arka Gdynia, która na wyjeździe zmierzy się z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, a więc zespołem pretendującym do bezpośredniego awansu na najwyższy szczebel rozgrywek. Arka i Stal do 34. kolejki przystępują mając po 48 punktów, jednak wyżej w tabeli jest Rzeszów posiadający lepszy bezpośredni bilans. Biorąc pod uwagę powyższe fakty, sprawa wydaje się być przesądzona i tylko katastrofa sprawi, że Stal nie znajdzie się w barażach. Statystycy piłkarscy wskazują, że szanse biało-niebieskich na zakończenie sezonu na szóstym miejscu wynoszą niemal 90 procent, zaś Arki – niespełna 10 procent.

Jeśli Stal wygra, zostaje na 6. miejscu. Lecz nawet w przypadku remisu bądź porażki ze Skrą Częstochowa, strefa barażowa będzie możliwa, gdyż więcej punktów w Niecieczy będzie musiała ugrać Arka, co może się okazać bardzo trudne biorąc pod uwagę fakt, że Bruk-Bet dzięki wygranej może wskoczyć na drugie miejsce i tym samym wywalczyć sobie bezpośredni awans. Zatem determinacja wśród podopiecznych Radoslava Latala będzie bardzo wysoka i wszystko wskazuje na to, że Arkowcom na powrót do elity przyjdzie poczekać co najmniej jeszcze jeden rok.

Ostatnia kolejka Fortuna 1. Ligi rozegrana zostanie 3 czerwca. Spotkania na wszystkich stadionach rozpoczną się punktualnie o godzinie 17.30.

Baraże o PKO Ekstraklasę. Czy Stal Rzeszów pójdzie w ślady Korony Kielce?

Przypadek żółto-czerwonych nie został tutaj wywołany przypadkiem. Otóż w sezonie 2021/2022 piłkarze Korony Kielce udowodnili, że niemożliwe nie istnieje. Można rzutem na taśmę wywalczyć sobie baraże, by następnie z 5. pozycji ugrać awans na najwyższy szczebel rozgrywek. Rok wcześniej z 6. lokaty do PKO Ekstraklasy wszedł Górnik Łęczna. To pokazuje, że baraże rządzą się swoimi prawami i nie ma znaczenia, że być może trzeba będzie się zmierzyć z tak znaczącymi w świecie piłki markami jak Wisła Kraków, czy Ruch Chorzów.

Szczególnie, że baraże rozgrywane są w systemie pucharowym, zaś o zwycięstwie będzie decydował jeden mecz. Jeśli Stal Rzeszów zakończy rundę zasadniczą na 6. lokacie, już trzy dni później, a więc 6 czerwca (wtorek) zagra na wyjeździe z drużyną, która zakończy sezon na 3. miejscu. W drugim starciu zmierzą się ekipy z miejsc 4-5. Finał zaplanowany został na 11 czerwca i gospodarzem będzie zespół, który grę zasadniczą zakończył na wyższym miejscu.

Na ten moment nie sposób przewidzieć kto z kim zawalczy w barażowych półfinałach, gdyż szanse na bezpośrednią promocję zachowały zarówno Nieciecza, Wisła Kraków, jak i Puszcza Niepołomice. Obecnie wiceliderem jest Ruch Chorzów, ale może się to zmienić, jeśli Niebiescy stracą punkty z GKS-em Tychy.

Na wyciągnięcie ręki

Kwestia awansu Stali Rzeszów do PKO Ekstraklasy rozstrzygnie się w najbliższych dniach. Rzeszowianie dawno nie byli tak blisko elity, dlatego emocje wśród kibiców ze stolicy województwa podkarpackiego rosną z każdym dniem przybliżającym ich do decydujących spotkań. Przypadki z ostatnich lat pokazały, że pole position nie będzie miało dużego znaczenia i promocję można wywalczyć nawet z ostatniego barażowego miejsca.

Jednak zanim to nastąpi i można będzie roztaczać plany na temat baraży, wcześniej trzeba ograć Skrę Częstochowa i udowodnić, że Stali gra o awans po prostu się należy. Natomiast w turnieju, którego stawką jest PKO Ekstraklasa, wszystko jest możliwe i być może rzeszowianie lada dzień będą się cieszyć z sukcesu tak samo, jak przed rokiem miało to miejsce w Kielcach (Cksport.pl: Awans Korony Kielce: Wyjątkowe nagranie komentatorów).

materiał partnera