Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.
Prywatność
Serwis internetowy, z którego korzystasz i jego zaufani partnerzy korzystają z plików cookies (ciasteczka). Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług, w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
Możesz dostosować wszystkie ustawienia plików cookie, przeglądając karty po lewej stronie.
Ustawienia prywatności
Pliki cookies powinny być włączone przez cały czas, aby istniała możliwość ustalenia preferencji dotyczących ustawień plików cookie. Jednak możesz wybrać także wyłączenie plików cookies.
Pliki cookies zewnętrznych dostawców
Ta strona korzysta z Google Analytics do zbierania informacji, takich jak liczba odwiedzających witrynę i najbardziej popularne strony. Utrzymanie tego pliku cookie pomaga w ulepszaniu strony.
Personalizacja reklam
Ta strona używa plików cookies w celu personalizacji reklam, od zwenętrznych dostawców:
Nie żyje kotek uratowany z rury ciepłowniczej w Rzeszowie! Jego historią żyła cała Polska
Fot. Fundacja Felineus
O kocie uwięzionym w rurze ciepłowniczej w Rzeszowie mówiło się w całej Polsce. Sprawą zajmowały się zarówno media lokalne, jak i ogólnokorajowe. Uratowany kotek trafił pod opiekę fundacji Felineus. Wczoraj zwierzę zmarło, o czy poinformowała Fundacja Felineus.
Wczorajszy dzień był dla nas bardzo smutny. Odszedł Rurek, kot, w którego ratowanie zaangażowana była cała Polska. Rurek pod opiekę fundacji trafił 2.11. Pierwsze 3 dni spędził w kocim szpitalu, gdyż jego stan zdrowia wymagał stałego monitorowania. 5.11 trafił do domu tymczasowego, w którym przebywał do 18.11. 17 dni od momentu przyjęcia go do fundacji trafił do nowego domu. W dniu wydania nie wykazywał żadnych objawów chorobowych. One pojawiły się dwa dni później… Tak, to niestety prawda choć bardzo byśmy chcieli napisać że nie – poinformowała Fundacja.
Rurek zachorował na panleukopenię. Podejrzewamy że był jej nosicielem. To było coś czego baliśmy się najbardziej bo wiedzieliśmy że jego organizm może nie wygrać z tym wirusem, mimo tego, że od początku zabezpieczony był surowicą od kota ozdrowieńca. Lekarze zrobili co mogli, walczyli o niego dzień i noc. Fundacja pokryła wszystkie koszty leczenia – choć to jest w tej chwili najmniej ważne.
Bardzo nam przykro. I mamy prośbę – Proszę uszanować nasz smutek. To że informacja nie pojawiła się wczoraj to tylko dlatego że nikt z nas nie miał już na to siły. Prosimy nie oskarżajcie nikogo o jego śmierć – zwłaszcza lecznicy, która tak naprawdę zrobiła dla niego najwięcej. Od początku byliśmy z nim – my i oni. I tak pozostało do końca – czytamy w poście na facebooku.