Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Suchocka: Polska nie była krajem, który leżał papieżowi szczególnie na sercu

Suchocka: Polska nie była krajem, który leżał papieżowi szczególnie na sercu

Dynamika jest tego rodzaju, że czasu na pewne spokojne rozmowy nie jest wiele. Ale nigdy nie wiadomo, kto i co zorganizuje, jakie stoją racje dyplomatyczne za tym, żeby wykorzystać to wydarzenie do pewnych spotkań. Podkreślam, atmosfera jest szczególna: z jednej strony stwarza okazję spotkania, a z drugiej strony nie jest to za bardzo właściwe miejsce do prowadzenia takich rozmów- o rozmowach dyplomatycznych na pogrzebie papieża Franciszka mówiła Hanna Suchocka, która była Gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM.

Była premier została zapytana dlaczego papież nie pojechał na Ukrainę i nie potępił prezydenta Putina.

Ja myślę, że to wzbudziło duże zaskoczenie w wielu miejscach, bo rzeczywiście były takie oczekiwania. Oczekiwania wynikały z faktu, że w tak konfliktowej sytuacji, a to była szczególna sytuacja w przeszłości, za czasów Jana Pawła II, to papież jednoznacznie zabierał głos. Jak pamiętamy, angażował się bardzo mocno w to, żeby nie doszło do wojny w Iraku. Negocjował na początku swojego pontyfikatu pomiędzy Argentyną a Chile, żeby nie doszło do konfliktu – skomentowała była ambasador.

Hanna Suchocka zaznaczyła, że sama miała okazję osobiście zachęcić papieża do wyjazdu na Ukrainę. Dodała, że „papież naprawdę słuchał z wielkim zainteresowaniem i to było ważne. Byłam przekonana, że te argumenty zostały wzięte pod uwagę i będziemy mieć wizytę. Nawet mój włoski kolega mówił Hanna, możemy oczekiwać, że za miesiąc papież tam pojedzie. Jakie potem czynniki i co spowodowało, w jakim możemy powiedzieć zapleczu dyplomatycznym? Na to nie umiem odpowiedzieć, dlaczego papież tam nie pojechał.”

Krzysztof Ziemiec zapytał byłą premier jak papież Franciszek odnosił się do Polski

Myślę, że Polska nie była krajem, który bardzo leży mi na sercu. Traktował Polskę jak wiele innych krajów. Ja nigdy w rozmowie z nim nie słyszałam, jakiś szczególnych uwag dotyczących dotyczących Polski – powiedziała Hanna Suchocka.

Była ambasador w latach 2001-2013 odniosła się do pytania jak się odnajdowała, jako kobieta w watykańskim środowisku zdominowanym przez mężczyzn.

Pamiętajmy, że jak byłam premierem, byli wyłącznie mężczyźni, dlatego że wtedy partie polityczne do rządu wysuwały samych mężczyzn. Ja przywykłam do pracy w środowisku z mężczyznami i w Watykanie nie czułam się zupełnie gorzej i nie czułam, żeby moja rola była gorsza, a wręcz przeciwnie. Można powiedzieć nawet dobrze mi się ze wszystkimi współpracowało i z Watykanem, i ze środowiskiem dyplomatycznym Watykanu. Także w tym zakresie uważam, że tutaj było otwarcie na kobiety – powiedziała.

źródło: rmf24.pl