Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Restaurator: Sposób w jaki zostaliśmy zamknięci uważam za nielogiczny i niesprawiedliwy

Restaurator Daniel Pawełek: Sposób w jaki zostaliśmy zamknięci uważam za nielogiczny i niesprawiedliwy

„Nie myślę w kategoriach bankructwa, raczej myślę, co zrobić, żeby przetrwać razem z moją załogą, jestem właścicielem 5 restauracji, podczas pierwszego lockdownu byłem zmuszony zamknąć jedną z nich” – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM restaurator Daniel Pawełek. „Gdybym mógł zapytać premiera, dlaczego zrobił to w taki sposób, to zapytałbym go – dlaczego zrobił to z piątku na sobotę” – podkreślał gość Roberta Mazurka.

„Jeżeli chodzi o moich pracowników, to na 60 osób, które pracują dla mnie, nikt nie jest chory, w tym czasie obsłużyliśmy kilka, kilkanaście tysięcy ludzi. Sposób w jaki zostaliśmy zamknięci uważam za wielce nielogiczny, a po drugie niesprawiedliwy” – stwierdził Pawełek. Powoływał się tu na przykład Wielkiej Brytanii, która dała tamtejszym restauratorom tydzień na zamknięcie.

Daniel Pawełek mówi, że dwie restauracje udało mu się przebranżowić, zamienić w sklepy z jedzeniem na wynos. Niektórzy jego dotychczasowi pracownicy rozwożą posiłki, zamiast obsługiwać klientów. „My chcemy pracować – mówię w imieniu branży” – zapewniał nasz gość.

Daniel Pawełek przyznał też, że tarcza ogłoszona przez rząd wiosną zadziałała. Jego zdaniem jednak informacja o niej była bardzo spóźniona.

Całość rozmowy wkrótce na RMF24.pl.