Przydacz ironizuje na temat Mastalerka: Jest śmieszno-ciekawy, ale nie poważny
„Jedyny poważny kandydat, geniusz polityki, PR i komunikacji, sam minister Mastalerek byłby gotów (kandydować na prezydenta), ale świat się na jego geniuszu nie poznał. Ale, mówiąc poważnie, mam wrażenie, że tu dochodzi do mechanizmu psychologicznego, jakim jest ‚projekcja’, czyli przypisywanie innym swoich, negatywnych doświadczeń” – ironizował w Porannej rozmowie w RMF FM Marcin Przydacz, odpowiadając na słowa Marcina Mastalerka, który na antenie RMF FM przekazał, że Przydacz na kandydata na prezydenta „sam się zgłaszał, wyrywał, ale pogonili go”.
„Nie zgłaszałem się na kandydata” – przekazał Przydacz, ale dodał, że „rozmowy na Nowogrodzkiej były”.
„Mastelerek przyjął rolę komentatora śmieszno-ciekawego, a niekoniecznie poważnego” – skomentował Marcin Przydacz.
źródło: rmf24.pl