Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Poseł z okręgu rzeszowskiego obstawia wynik prawyborów w PO

Fot. facebook.com Paweł Poncyljusz – Ambasador Podkarpacia

Paweł Poncyljusz obstawia wynik prawyborów w PO: 70:30 dla Kidawy-Błońskiej

„Przypuszczam, że to będzie co najmniej 70 do 30 (proc. głosów – przyp. red.) dla Kidawy-Błońskiej” – tak Paweł Poncyljusz obstawiał w Porannej rozmowie w RMF FM wynik prawyborów prezydenckich w PO. „Małgorzata Kidawa-Błońska ma większość, widać, że ludzie ją chcą, rozpoznają – mówię o tych członkach, którzy mają prawo głosowania w prawyborach” – ocenił gość Roberta Mazurka.

„Myślę, że niebawem wstąpię do PO” – zapowiedział wiceprzewodniczący klubu Koalicji Obywatelskie. „Rozmawiamy na ten temat z kierownictwem PO, to jest kwestia mojej roli, co mam tam robić” – tłumaczył Poncyljusz.

Poncyljusz: Przed Hołownią pewnie duże „lanie”. Jeżeli wytrzyma, to może coś z tego będzie

​ „Jak się startuje w wyborach prezydenckich, to powinno się mieć za sobą jakąś strukturę polityczną. Szymon Hołownia nie pokazał, że tę machinę ma. Możliwe, że dzięki wyborom chciałby taką strukturę zbudować” – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM Paweł Poncyljusz. „Będę się przyglądał z taką przyjacielską postawą wobec Szymona Hołowni jako kandydata” – dodał gość Roberta Mazurka. „Pewnie jeszcze przed Hołownią duże „lanie” przez media, opinię publiczną. Jeżeli to wytrzyma, utrzyma się na nogach, to może coś z tego będzie” – ocenił wiceprzewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej.

Poseł Poncyljusz: Moim zdaniem Polska nie była systemowo przygotowana do przyjęcia imigrantów

 „Moim zdaniem Polska nie była systemowo przygotowana do przyjęcia imigrantów, nie jesteśmy w Polsce dobrze zorganizowanym społeczeństwem obywatelskim” – tak Paweł Poncyljusz ustosunkował się w Porannej rozmowie w RMF FM do słów Olgi Tokarczuk. Wczoraj w rozmowie w RMF FM noblistka stwierdziła: „Jest mi po prostu wstyd za ten straszny 2014 rok, kiedy Polska nie przyjęła imigrantów. Nie potrafię tego zrozumieć”.

„Nie jest mi wstyd, ale jestem uważam, że temat imigrantów nas nie ominie, jest to sprawa, która do Polski wróci, może ze zdwojoną siłą, jeśli dzisiaj nie będziemy jako posłowie pracować ze zdwojoną siłą nad przepływem imigrantów przez Polskę” – stwierdził dziś gość Roberta Mazurka.

„Schetyna powinien być dalej liderem PO”

„Dzisiaj najlepszym rozwiązaniem dla PO jest to,  żeby Grzegorz Schetyna był nadal liderem” – powiedział Paweł Poncyliusz w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM. Zastrzegł jednak, że obecny szef PO powinien się władzą podzielić. „Należy do tego „namiotu wezyra” dopuścić kilku tych, którzy aspirują dzisiaj. I z jednej strony mamy uspokojenie w Platformie, z drugiej – ci, którzy dzisiaj aspirują będą mieli szansę na samorealizację” –  powiedział Poncyliusz.

Wiceprzewodniczący klubu KO skomentował też pomysł Donalda Tuska, żeby PO zacieśniła relacje z PSL-em w ramach nowej partii centroprawicowej. „Donald Tusk ma uwagi do tego, co dzieje się dziś w Platformie Obywatelskiej. Chciałby, żeby to inaczej szło. Tak jak rodzic, który chce, żeby jego dzieci. robiły coś trochę inaczej, niż robią. Nie mam wątpliwości, że chce ‚ożenić’ PO z PSL-em”. Jego zdaniem we władzach Platformy ten pomysł nie jest dziś brany pod uwagę. „Dziś w PO zarządzanej przez Schetynę pomysł jest taki, żeby robić to samodzielnie, ewentualnie z PSL-em jako dodatkową siłą. Donald chciałby to w jednej misce wymieszać i ulepić dużą babę świąteczną” – ocenił Poncyliusz.

Gość Roberta Mazurka przekonywał też, że Polska powinna uruchomić własny program satelitarny. „Kupujemy Patrioty i wyrzutnie HIMARS. Wszystkie rakiety o zasięgu powyżej 150 km muszą mieć sygnał satelitarny. Dziś tego w zakupach nie uwzględniono, więc albo dostaniemy sygnał satelitarny z USA, albo rakiety będą latały „na oślep”. To jest taki ostatni moment, żeby zacząć mówić o programie satelitarnym w Polsce” – mówił. Na pytanie o koszty takiego programu, odparł: „To są te same pieniądze, jakie dziś chcemy przeznaczać na F-35, które nie spełnią swojej roli.”

Całość rozmowy na RMF24.pl.