Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Dr Golenia: W razie udaru kluczowe jest jak najszybsze podanie leku

Zdjęcie ilustracyjne

Dr Golenia przekonywała, że w leczeniu udaru najważniejszy jest czas, czyli szybkie dotarcie do szpitala. „To pozwoli wdrożyć leczenie przyczynowe, które znacznie zmniejsza ryzyko niepełnosprawności pacjenta. To leczenie polega na jednorazowym dożylnym podaniu leku. Podanie to trwa 60 minut. Zadaniem tego leku jest rozpuszczenie zakrzepu w tętnicach mózgowych, czyli, jeżeli naczynie zostało zamknięte, to ten lek to naczynie udrażnia i przywraca przepływ krwi do mózgu” – tłumaczyła neurolog.

Jak dodała, lek ten trzeba podać w odpowiednim czasie. „Jeżeli ten sam lek zostanie podany w ciągu 90 minut od zachorowania, to uratujemy jedną osobę na cztery. Jeżeli ten lek zostanie podany w czwartej godzinie od zachorowania, to uratujemy jedną osobę na 14, którym ten lek podamy” – podkreślała dr Golenia.

Dieta, aktywność fizyczna, profilaktyka i zero papierosów

Ekspertka dodała ponadto, iż bardzo ważna jest odpowiednia profilaktyka, która pozwoli ograniczyć ryzyko udaru. Pierwsza kwestia to pomiar ciśnienia kilka razy w tygodniu, jeśli ktoś choruje na nadciśnienie, jeśli nie – wystarczy raz w miesiącu. „Uważa się, że 140 na 90 i poniżej jest wartością akceptowalną” – powiedziała dr Golenia.

Kolejna istotna sprawa to odpowiednia dieta (jak najmniej słodyczy i słodzonych napojów czy tłustych mięs) i aktywność fizyczna. „Pozwolą zredukować masę ciała u osób otyłych i też mogą przyczynić się do obniżenia ciśnienia tętniczego, poziomu cukru i cholesterolu w sposób naturalny, bez konieczności stosowania leków” – wskazała neurolog.

Zwróciła ponadto uwagę na szkodliwość palenia papierosów, także tych elektronicznych. „Zwiększają ryzyko powstania miażdżycy” – wyjaśniła dr Golenia.

Dr Golenia: Udar jest chorobą cywilizacyjną

„Myślę, że udar jest chorobą cywilizacyjną. Na udar niedokrwienny w Polsce choruje bardzo dużo osób, rocznie to jest około 80-90 tysięcy (osób). Udar jest trzecią co do częstości przyczyną zgonów po chorobach serca i nowotworach. Jest pierwszą przyczyną niepełnosprawności u osób dorosłych po 40. roku życia” – podkreślała ekspertka.

Przyznała, że na udar zapada coraz więcej osób młodych. „To choroba związana z wiekiem. Głównym czynnikiem ryzyka jest wiek, natomiast występuje również u osób młodych, przy czym u osób młodych są inne przyczyny udaru. Nie będzie to migotanie przedsionków, nie będzie to miażdżyca” – tłumaczyła dr Golenia.

Jak dodała, u młodych przyczyną udaru jest rozwarstwienie tętnicy szyjnej, czyli uszkodzenie ściany naczynia, która prowadzi do jego zamknięcia. „Często jest to wynikiem urazu” – zaznaczyła neurolog.

Cała rozmowa na RMF24.pl