Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Zima 2023/2024

Dr Eberhardt: pogłoski o śmierci Putina są „lekko przesadzone”

W internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM Robert Mazurek zapytał swego gościa o pogłoski dotyczące kłopotów zdrowotnych Władimira Putina. „Uważam, że pogłoski o śmierci Putina są lekko przesadzone. System putinowski jest dość silny, okrzepły. To nie jest system autorytarny, to jest system już właściwie totalitarny, gdzie koszty występowania przeciwko władzy są niezwykle wysokie i dotyczą one zarówno społeczeństwa, jak i kremlowskiej elity. Ci ludzie wiedzą, że są podwiązani pod Putina, wiedzą, że system jest w stanie ich właściwie w ciągu chwili zniszczyć” – mówił dr Eberhardt.

„I choć pewnie narasta niezadowolenie, i w elicie, i w społeczeństwie, to zarazem jeżeli dodamy tą całą propagandę, jeżeli dodamy te hasła obrony Rosji, jeżeli dodamy hasło bardzo istotne, że ta wojna się toczy nie z Ukrainą, ale z całym Zachodem, który próbuje zniszczyć Federację Rosyjską, to myślę, że taka mieszanka propagandy i strachu działać może na rosyjskie społeczeństwo jeszcze długo” – uważa ekspert.

„Putin chce, by Ukraińcy strzelali do Ukraińców”

Odnosząc się do zaplanowanych na ten weekend referendów w czterech okupowanych obwodach Ukrainy, naukowiec zwrócił uwagę, że proces aneksji nowych ziem przebiega „histerycznie i w pośpiechu”. „Jak był anektowany Krym, to wpierw było referendum o niepodległości Krymu i Sewastopola, a następnie dopiero niepodległe rzekomo podmioty poprosiły o wejście w skład Rosji” – przypomniał dr Eberhardt.

Jak zauważył, dzięki przyłączeniu nowych terenów rosyjskim władzom łatwiej będzie przeprowadzić mobilizację. „W momencie, gdy ogłosi się, że jest to część Rosji, to dużo łatwiej będzie wysyłać tam żołnierzy do obrony Rosji, bo to już przestaje być jakaś tam wojskowa operacja specjalna, tylko mamy do czynienia z obroną granic Rosji. Propaganda będzie mówiła, że jeżeli odpuścimy granice Rosji gdzieś tam pod Chersoniem, to amerykańskie czołgi przyjadą pod Moskwę” – tłumaczył naukowiec.

Jego zdaniem, chodzi o to, by braki kadrowe na froncie „uzupełnić” Ukraińcami z anektowanych terenów. „Tak, aby Ukrainiec strzelał do Ukraińca, aby Ukraińcy z chersońszczyzny, z obwodu zaporoskiego zostali postawieni na linii frontu. Oczywiście oni nie będą ani przeszkoleni, będą mieli zerowe, minusowe morale, ale można ich postawić aby utrzymywali linię frontu, a te lepsze oddziały wysyłać do operacji bardziej ofensywnych” – wyjaśnił dr Eberhardt.

„Nie można wykluczyć scenariusza, w którym Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej”

Nawiązując z kolei do stosowanego przez Rosję „straszaka nuklearnego”, ekspert podkreślał, że jego celem jest zniechęcenie państw Zachodu do wspierania militarnego Ukrainy. „Ale to jest oczywiście scenariusz, którego wykluczyć nie można. On miałby konsekwencje negatywne dla Rosji, on by zamienił Rosję w państwo już zupełnie zbójeckie, zniechęciłby wielu jej sojuszników w państwach trzeciego świata, nawet – myślę – Chinom by się to nie podobało” – powiedział Eberhardt.

„Elity zachodnie dopiero uczą się Rosji”

Robert Mazurek zapytał też, dlaczego Zachodowi brakuje determinacji, by nałożyć ostrzejsze sankcje na Rosję. „Zachodnia elita uczy się ciągle Rosji i Putina, dopiero stopniowo zaczyna rozumieć to, co próbowała wypierać. Zaczyna to też rozumieć na skutek presji opinii publicznej” – tłumaczył ekspert.

Więcej na RMF24.pl