Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Wykonywała prace na swojej posesji, znalazła amunicję. Musieli interweniować saperzy z Rzeszowa

Amunicję, najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej, zabezpieczyli jarosławscy policjanci. Naboje znalazła mieszkanka Szówska w czasie wykonywania prac ziemnych na swojej posesji. Funkcjonariusze przeprowadzili rozpoznanie minersko-pirotechniczne i powiadomili saperów.

Wczoraj, przed godz.9, policjanci jarosławskiej jednostki zostali powiadomieni o niebezpiecznym znalezisku na jednej z posesji w Szówsku. Zgłoszenie dotyczyło odnalezienia amunicji. Dwa pociski  zostały znalezione przez mieszkankę Szówska w czasie wykonywania przez nią prac ziemnych na posesji.

Na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Ustalenia wykazały, że znaleziona amunicja, to skorodowane naboje kal. 7,62 mm i kal. 7,92 mm pochodzące najprawdopodobniej z czasów II wojny światowej.

Policjanci z Posterunku Policji w Wiązownicy zabezpieczali miejsce odnalezienia amunicji do czasu przyjazdu patrolu rozminowania. Saperzy z 21 Batalionu w Rzeszowie dokonali sprawdzenia terenu oraz zabrali pociski do zneutralizowania.

Policja ostrzega: Jeżeli podczas prac polowych znajdziemy niewybuch, amunicję należy natychmiast o tym fakcie powiadomić policję. Takiego znaleziska pod żadnym pozorem nie wolno przenosić, dotykać ani rozbrajać. Liczące kilkadziesiąt lat, skorodowane niewypały mogą być bardzo niebezpieczne. Każde dotknięcie lub próba przemieszczenia takiego pocisku może zakończyć się tragedią.

źródło: policja.pl