Strona i jej zaufani partnerzy korzystają z plików cookies m.in. w celu personalizacji reklam, prowadzenia statystyk. Możesz sprawdzić, jakie pliki cookies są wykorzystywane, oraz wyłączyć je w ustawieniach.

Dziecko chore na autyzm samotnie chodziło po drodze

Fot. policja.pl

Policjanci z przemyskiej komendy, przejeżdżając przez teren powiatu leżajskiego, pomogli dziecku, które samotnie chodziło po drodze. Funkcjonariusze zabrali zmarzniętego i przestraszonego chłopca do radiowozu, podali mu do picia herbatę i wezwali pogotowie ratunkowe. Ustalili jego rodziców. Okazało się, że 7-latek, chory na autyzm, wyszedł z ojcem na spacer i nagle odjechał rowerem w nieznanym kierunku.

Funkcjonariusze zabrali zmarzniętego i przestraszonego chłopca do radiowozu, gdzie podali mu do picia herbatę z termosu i wezwali karetkę pogotowia. O całej sytuacji powiadomili dyżurnego z leżajskiej komendy. Policjanci ustalili imię i wiek chłopca. Niestety 7-latek nie był w stanie powiedzieć, gdzie mieszka. Policjantom udało się odnaleźć jego rower w pobliskim rowie.

W trakcie oczekiwania na karetkę pogotowia, funkcjonariusze podjęli działania w celu ustalenia miejsca zamieszkania chłopca. W trakcie rozpytywania mieszkańców Tarnogóry, dziecko zostało rozpoznane. Po chwili na miejsce przybyła jego matka. W rozmowie z kobietą funkcjonariusze ustalili, że chłopiec jest dzieckiem autystycznym i chwilę wcześniej wyszedł z ojcem i psem na spacer. W pewnym momencie 7-latek odjechał na rowerze, znikając ojcu z oczu. Mężczyzna wspólnie z żoną próbowali szukać syna na własną rękę.

Po wyjaśnieniu sytuacji i zbadaniu chłopca przez załogę pogotowia, dziecko razem z mamą wróciło do domu.

źródło: policja.pl